niedziela, 14 lipca 2013

Sydney z Warszawy od 2924 zł / powrót do Manchesteru


Kolejna świetna promocja na loty liniami Virgin Airlines. Przypominam, że wciąż można polecieć do Nowego Jorku już za 306 EUR (1320 zł), San Francisco za 1587 zł i wielu innych miejsc w Stanach Zjednoczonych.

Tym razem przygotowałem dla was coś z drugiego końca świata: loty do Australii (Sydney) już za 2924 zł. Stamtąd z kolei może tanio polecieć dalej do Nowej Zelandii!!!


Szczegóły promocji

Loty podobnie jak w promocji do Nowego Jorku, wykonywane są przez linie Virgin Atlantic z dolotem do Londynu Polskimi Liniami LOT. Loty z Londynu do Sydney wykonywane są samolotami Airbus A340-600, z międzylądowanie w Hongkongu. 

W obie strony lecimy z międzylądowaniem na lotnisku Londyn Heathrow i Hongkongu. W locie powrotnym możemy zakończyć podróż w Londynie i zrezygnować z ostatniego odcinka lotu do Manchesteru lub Edynburga. Czasami jednak może pojawić problem z nadanie bagażu do Londynu. Dlatego najlepiej znaleźć jakiś tani lot do Polski z Manchesteru lub Edynburga.

Z Wielkiej Brytanii do Polski najtaniej dolecimy korzystając z połączeń tanich linii Ryanair lub Wizzair.

Do ceny podanej w artykule należy doliczyć dolot z Wielkiej Brytanii do Polski, który najlepiej dokupić, na 1-3 miesięcy przed lotem, kiedy to tanie linie wprowadzają promocje na te loty.


Jak zarezerwować?

 Bilety kupimy płacąc w złotówkach w serwisie empiktravel.pl – 2924 zł, natomiast płacąc w EUR możemy je kupić w serwisie ebookers.de – 682 EUR.

Aby wyszukać bilety w tytułowej cenie należy podróż podzielić na trzy części:
- pierwszy lot: Warszawa – Londyn
- drugi lot: Londyn – Sydney
- trzeci lot: Sydney – Manchester / Edynburg


Przykładowe rezerwacje:

empiktravel.pl:


Na ebookers.de:



Zdjęcia Sydney i Australii:









3 komentarze:

Serwis fly4free właśnie podkradł informację bez podania źródła. Co więcej dodane zostały linki afiliacyjne ...

Tak robi się kasę.

Dobra oferta. Nawet jak sie napisze tam komentarz stosowny to i tak usuna..

Wysłałem już do nich żądanie z podaniem źródła informacji o dealu.

Hubert Olender w jawny sposób naruszył prawa autorskie naszego serwisu.

Prześlij komentarz